Jesienią w ogrodzie dzieje się więcej, niż może się wydawać. Zamiast traktować opadłe liście jak odpad, lepiej podejść do nich jak do darmowego nawozu. Kompostowanie liści to jeden z najprostszych sposobów, żeby przygotować wartościowy materiał do użycia w ogrodzie wiosną. Wystarczy odrobina wiedzy i regularność, żeby zgrabione kupki zamieniły się w pożyteczny kompost.
Jak kompostować liście krok po kroku?
Kompostowanie liści nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani zaawansowanych umiejętności. Na początek wystarczy po prostu zbierać suche liście i układać je w pryzmę. Najlepiej robić to warstwami – liście powinny być przemieszane z materiałem bogatym w azot (np. skoszoną trawą, resztkami warzyw, zielonymi częściami roślin), bo same liście mają dużo węgla i mało azotu. Jeśli są układane wyłącznie liście, proces rozkładu znacznie się wydłuży.
Zobacz także:
Dobrze jest też liście rozdrobnić przed kompostowaniem – można użyć do tego kosiarki z funkcją mielenia lub sekatora. Rozdrobnione liście szybciej się rozkładają i łatwiej mieszają z innymi resztkami ogrodowymi. Niektóre gatunki liści kompostują się szybciej niż inne – np. liście klonu, brzozy czy jabłoni rozkładają się szybciej niż twarde liście dębu, orzecha włoskiego czy kasztanowca. Te ostatnie mają więcej garbników i potrzebują więcej czasu, by się rozłożyć. Jeśli w ogrodzie jest dużo takich „trudnych” liści, warto je mieszać z szybkimi „rozkładaczami” albo dodawać do osobnego kompostownika.
Co zrobić, żeby kompost z liści powstał szybciej?
Kluczowym czynnikiem w kompostowaniu liści (i ogólnie każdego materiału organicznego) jest odpowiednia wilgotność i napowietrzenie. Liści nie można zostawiać w szczelnych workach bez dopływu powietrza – wtedy procesy gnilne dominują nad rozkładem, a kompost śmierdzi i gnije. Pryzma liści powinna być wilgotna jak dobrze odciśnięta gąbka – ani za sucha, ani za mokra.
Ważne jest też regularne przerzucanie liści – najlepiej co kilka tygodni. Dzięki temu tlen dotrze do wszystkich warstw i pobudzi działanie mikroorganizmów kompostujących. Można też dodać specjalne przyspieszacze kompostowania – dostępne w sklepach ogrodniczych, ale też naturalne dodatki jak pokrzywa, mniszek, czy nawet trochę ziemi ogrodowej z aktywną florą bakteryjną. Im lepsze warunki stworzone do kompostowania, tym szybciej powstanie gotowy materiał – w idealnych warunkach już po sześciu miesiącach można mieć gotowy kompost. W gorszych warunkach – przy zimnej pogodzie, braku przerzucania czy zbyt dużych ilościach twardych liści – kompostowanie może potrwać nawet 1,5-2 lata.
W czym kompostować liście i jak to wykorzystać wiosną?
Liście można kompostować w klasycznej pryzmie, ale równie dobrze sprawdzą się kompostowniki – drewniane, plastikowe, a nawet siatkowe. Dobrze, żeby konstrukcja była otwarta z boków lub miała otwory wentylacyjne, bo liście potrzebują powietrza. W mniejszych ogrodach można użyć też worków kompostowych z otworami – warto jednak co jakiś czas zawartość mieszać lub przesypywać, żeby nie dopuścić do gnicia.
Gotowy kompost z liści jest ciemny, sypki i pachnie ziemią. Wiosną świetnie nadaje się do ściółkowania grządek, mieszania z ziemią przy sadzeniu roślin czy jako nawóz do rabat bylinowych. Dzięki wysokiej zawartości próchnicy poprawia strukturę gleby, zatrzymuje wilgoć i zwiększa odporność roślin. Dlatego październik to dobry moment, żeby zabrać się za zbieranie liści i rozpocząć proces kompostowania.