Codziennie robisz kanapkę, pieczesz ciasto albo smażyć naleśniki, a po maśle zostaje brudny papierek z resztkami tłuszczu. Co z nim zrobić? Wrzuć do papieru? Plastików? A może do bioodpadów? Wbrew pozorom, to pytanie potrafi zmylić nawet najbardziej sumiennych w segregowaniu Polaków.
System segregacji odpadów w Polsce
W Polsce funkcjonuje pięciopojemnikowy system segregacji odpadów: papier (niebieski), metale i tworzywa sztuczne (żółty), szkło (zielony), bioodpady (brązowy) oraz odpady zmieszane (czarny). Każdy kolor oznacza inną kategorię i pomaga w sprawnym recyklingu. W teorii sprawa wydaje się prosta: papier do papieru, plastik do plastiku, a resztki jedzenia do bio.
Zobacz także:
Jednak w praktyce, gdy dochodzi do takich przypadków jak papier po maśle, sprawa się komplikuje. To właśnie takie odpady są jednym z najczęstszych powodów błędów w segregacji. Warto pamiętać, że recykling papieru wymaga czystego surowca - bez tłuszczu, folii czy pozostałości jedzenia. Nawet niewielka ilość oleju może zepsuć całą partię papieru przeznaczoną do przetworzenia. Dlatego nie wszystko, co wygląda na papier, powinno trafiać do niebieskiego pojemnika.
Najczęstszy błąd. Tam nie wyrzucaj papierka po maśle
Papierek po maśle jest zdradliwy. Na pierwszy rzut oka wydaje się papierowy - lekki, cienki, czasem z nadrukiem. Ale w rzeczywistości to materiał złożony, czyli taki, który łączy papier z cienką warstwą folii aluminiowej lub plastikowej. Ta folia chroni masło przed wysychaniem i zapewnia mu dłuższą świeżość. Gdy taki papierek trafi do pojemnika na papier, cały proces recyklingu może zostać zaburzony.
Podczas przetwarzania tłuszcz nie tylko zanieczyszcza masę papierową, ale też uniemożliwia oddzielenie poszczególnych warstw. W efekcie ten rodzaj odpadu nie nadaje się do ponownego wykorzystania. Nie pomaga nawet jego umycie. Tłuszcz z masła trudno usunąć, a zużycie wody i detergentu byłoby w tym przypadku kompletnie nieekologiczne. Dlatego lepiej wiedzieć od razu, gdzie powinien trafić.
Gdzie wyrzucić papierek po maśle?
Odpowiedź jest prosta: do czarnego pojemnika na odpady zmieszane. To jedyne miejsce, gdzie papierek po maśle powinien trafić. Dlaczego? Bo to odpad zanieczyszczony tłuszczem i wykonany z kilku warstw różnych materiałów. Nie da się go w praktyczny sposób oddzielić, a proces jego oczyszczania byłby zbyt kosztowny i energochłonny. Dlatego uznaje się go za odpad zmieszany.
Niektóre osoby próbują wyrzucać papierki po maśle do pojemnika na metale i tworzywa sztuczne, bo w końcu jest tam odrobina folii. To jednak równie zły pomysł. Maszyny nie są w stanie przetworzyć tak zanieczyszczonych opakowań, a cały worek z selektywnej zbiórki może przez to zostać uznany za odpad zmieszany. Dlatego warto zapamiętać: nawet jeśli papierek wygląda niepozornie, traktuj go tak samo, jak zużyty papier do pieczenia, serwetkę z tłuszczem czy chusteczkę, czyli wyrzuć go do czarnego pojemnika.