Anturium (znane też jako kwiat flaminga) to ozdoba każdego wnętrza, ale bywa kapryśne. Jeśli marzysz o soczystej zieleni i obfitym kwitnieniu, ważna jest odpowiednia pielęgnacja i nawożenie. Razem ze mną poznaj prosty sposób na domowy nawóz, który działa cuda i sprawia, że roślina wreszcie odżyje.
Jak dbać a anturium jesienią?
Jesień to czas, w którym anturium naturalnie wchodzi w okres spoczynku. To wymaga pewnych zmian w pielęgnacji, aby roślina przetrwała zimę i obficie kwitła w kolejnym sezonie. Ogranicz podlewanie, pozwalając wierzchniej warstwie ziemi przeschnąć między podlewaniami. Nadmiar wody jest jesienią i zimą bardzo szkodliwy.
Zobacz także:
Przenieś anturium w miejsce, gdzie roślina ma zapewnione jasne, rozproszone światło, ale unikaj przeciągów i gwałtownych zmian temperatury. Optymalna wartość w tym okresie to około 19-20 stopni Celsjusza. Ponieważ w mieszkaniach uruchamiane jest ogrzewanie (co obniża wilgotność powietrza), regularnie zraszaj liście, by zapewnić anturium odpowiednio wysoką wilgotność, którą bardzo lubi.
Domowa odżywka do anturium
W uprawie tej rośliny doniczkowej ważne jest nawożenie. Nie inaczej wygląda sprawa, gdy mowa o pielęgnacji anturium. Nie musisz jednak zgłębiać tajników profesjonalnych preparatów. Domowy nawóz z drożdży do anturium przygotujesz w zaciszu własnej kuchni. Ten tani i skuteczny preparat potrafi zdziałać cuda. Ożywia roślinę, która zaczyna marnieć i pobudza ją do wypuszczania nowych pąków.
Aby przygotować odżywkę, rozpuść 1 łyżeczkę świeżych drożdży piekarskich w 1 litrze letniej wody. Dokładnie wymieszaj i tak przygotowanym roztworem podlej anturium. Zabieg wystarczy wykonywać raz na dwa lub trzy tygodnie. Składniki zawarte w drożdżach odżywią anturium, będą stymulować jego wzrost i pobudzać do kwitnienia.
Najczęstsze błędy w pielęgnacji anturium
Mimo że anturium jest piękną rośliną, bywa kapryśne, a popełniane błędy szybko odbijają się na jego stanie. Najczęstszym problemem jest nadmierne podlewanie, które prowadzi do gnicia korzeni. Anturium nie lubi stania w wodzie, dlatego zawsze upewnij się, że woda nie zalega w podstawce, a wierzchnia warstwa podłoża przeschła.
Kolejny błąd to nieodpowiednie światło. Zbyt ostre słońce powoduje poparzenia liści, a zbyt mała ilość światła hamuje kwitnienie. Idealne jest jasne, rozproszone światło. Roślina źle znosi również przeciągi oraz zbyt niską wilgotność powietrza, przez którą końcówki liści mogą zacząć brązowieć. Warto też pamiętać o nieodpowiednim nawożeniu. Jego brak lub nadmiar negatywnie wpływa na zdrowie anturium.