Wystawa północna, mieszkanie na parterze, okna wychodzące na blisko posadzone drzewa - to wszystko może przekładać się na to, że w domu jest nieco ciemniej, niż byśmy chcieli. Jakie kwiaty najlepiej sprawdzą się w takim przypadku? Niektóre gatunki świetnie czują się właśnie w półcieniu. Dowiedz się, jak o nie zadbać.
Jakie kwiaty do półcienia? Po pierwsze - bluszcz
Jedną z roślin doniczkowych, które dobrze odnajdą się w ciemniejszym pokoju, jest bluszcz. Nie powinniśmy umieszczać go w pełnym zacienieniu - w końcu jak każda roślina do wzrostu potrzebuje światła. Najlepsze będzie dla niego stanowisko w półcieniu. Jeśli myślimy o odpowiednim parapecie, dobrym wyborem jest wystawa wschodnia lub północna. Nieco inaczej będzie w przypadku odmian o różnokolorowych liściach, które najładniej wybarwiają się przy większym dostępie do światła.
Zobacz także:
fot. Emily/Adobe Stock
Warto zwrócić uwagę na częstotliwość podlewania bluszczu. Rośliny postawione w miejscu, na które nie pada bezpośrednie światło, mogą potrzebować wody rzadziej. Przelanie to prosta droga do gnicia korzeni, dlatego pamiętajmy też o dostosowaniu częstotliwości do pory roku. W okresie jesienno-zimowym po konewkę nie powinniśmy sięgać tak często, jak latem.
Kalatea - idealna na wschodni i północny parapet
Nasłonecznione parapety południowe i zachodnie nie będą dobrym wyborem dla kalatei. Intensywne, bezpośrednie światło mogłoby doprowadzić do poparzenia liści. Najlepiej sprawdzi się stanowisko ze światłem rozproszonym. Wyjątkiem są odmiany z wariegacją, które, podobnie jak w przypadku bluszczu, skorzystają na bardziej nasłonecznionym stanowisku.
fot. Sappheiros/Adobe Stock
W przypadku kalatei ważne jest zadbanie o wysoką wilgotność powietrza, która bardzo służy roślinie. Należy zwrócić na to uwagę zwłaszcza w sezonie grzewczym, który nie jest pod tym względem łaskawy dla kwiatów. Aby poprawić wilgotność, można skorzystać z nawilżacza powietrza lub ustawić doniczkę na podstawce wypełnionej kamykami i wodą. Regularne zraszanie kalatei również sprzyja kondycji rośliny.
Skrzydłokwiat - miłośnik rozproszonego światła
Słoneczny parapet nie służy także skrzydłokwiatom, które dobrze czują się w miejscu, na które pada rozproszone światło, lub na stanowisku częściowo zacienionym. Na południowym parapecie również mogłoby dojść do poparzenia liści tak jak w przypadku kalatei. W uprawie skrzydłokwiatów ważne jest podlewanie. Kiedy roślinie brakuje wody, sygnalizuje to poprzez więdnięcie. Podlanie jej w takiej sytuacji szybko przełoży się na podniesienie liści z powrotem do góry.
fot. Kseniia/Adobe Stock
Częstotliwość podlewania musimy dostosować zarówno do sezonu, jak i poziomu wilgotności w mieszkaniu. Zazwyczaj skrzydłokwiat potrzebuje wody od dwóch do trzech razy w tygodniu latem i raz w tygodniu zimą. Jednak jeśli wilgotność powietrza w domu jest bardzo niska, roślina może potrzebować więcej wody. W takim przypadku poprawimy kondycję skrzydłokwiatu także poprzez zraszanie liści.









