Forsycja to jeden z pierwszych krzewów, który zakwita po zimie. Jej intensywnie żółte kwiaty są jak słońce w ogrodzie – energetyzują, rozweselają i zwiastują wiosnę. Zobacz, dlaczego warto posadzić forsycję zamiast tui i jak zadbać o ten złocisty krzew.

Forsycja - charakterystyka krzewu

Forsycja to krzew liściasty należący do rodziny oliwkowatych. Pochodzi z Azji Wschodniej, ale od lat doskonale czuje się w polskim klimacie. Jej największym atutem są oczywiście kwiaty: drobne, dzwonkowate, w intensywnym, ciepłym odcieniu żółci. Pojawiają się bardzo wcześnie, często już w marcu, zanim jeszcze rozwiną się liście. Forsycja może dorastać nawet do trzech metrów wysokości, choć dostępne są też odmiany karłowe.

Zobacz także:

Kwiaty forsycji z bliska / fot: Perovskia/AdobeStock

Wiosną zachwyca kwitnieniem, latem ozdabia ogród soczystymi zielonymi liśćmi, a jesienią przybiera ciepłe, pomarańczowo-czerwone barwy. Forsycja to nie tylko ozdoba. Jest też zwiastunem wiosny. To właśnie moment, gdy zakwita, uznaje się tradycyjnie za początek sezonu ogrodniczego. Jej kwiaty pojawiają się na pędach z poprzedniego roku, dlatego warto o tym pamiętać przy przycinaniu.

Jak i kiedy sadzić złocisty krzew forsycji?

Najlepszym momentem na sadzenie forsycji jest jesień - od września do początku listopada. Gleba jest wówczas jeszcze ciepła, a roślina ma czas, by się dobrze ukorzenić przed zimą. Możesz też posadzić forsycję wiosną, ale wtedy wymaga ona więcej podlewania. Forsycja najlepiej rośnie w miejscach słonecznych lub półcienistych. Im więcej słońca, tym obfitsze i intensywniejsze kwitnienie. Nie ma wymagań co do gleby, wystarczy, że będzie przepuszczalna i niezbyt kwaśna.

Warto jednak przed sadzeniem wymieszać ziemię z kompostem lub dobrze rozłożonym obornikiem. Podczas sadzenia należy wykopać dołek dwukrotnie większy od bryły korzeniowej, wypełnić go mieszanką ziemi i kompostu, a następnie obficie podlać. Po posadzeniu warto też ścisnąć ziemię wokół rośliny, by nie pozostawić pustych przestrzeni, w których gromadziłoby się powietrze. Jeśli planujesz stworzyć żywopłot z forsycji, sadzonki umieść co 50–70 centymetrów. 

Forsycja i jej pielęgnacja po posadzeniu

Forsycja to krzew, który nie wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych, ale kilka podstawowych zasad warto znać. Młode rośliny potrzebują regularnego nawadniania, zwłaszcza w pierwszym sezonie po posadzeniu. Starsze krzewy radzą sobie dobrze nawet w czasie krótkotrwałej suszy. Drugim kluczowym zabiegiem jest przycinanie. Forsycję przycina się zaraz po przekwitnięciu, czyli najczęściej w maju.  Wtedy można usunąć przekwitłe pędy i te najstarsze, co pobudza roślinę do wypuszczania nowych, młodych gałęzi.

Zbyt późne cięcie może sprawić, że wiosną nie pojawią się kwiaty. Forsycję warto też nawozić, najlepiej dwa razy w roku. Wiosną, tuż po kwitnieniu, zastosuj nawóz wieloskładnikowy lub organiczny, a jesienią możesz podsypać roślinę kompostem. Zabezpieczy to korzenie przed zimnem i poprawi kondycję krzewu. Zima nie jest dla forsycji dużym zagrożeniem, ale w bardzo mroźne lata warto osłonić młode sadzonki agrowłókniną.